Metamorfoza ludwikowskiej komody Glamour

metamorfoza komody glamour

Francja – elegancja

Renowacja starej komody

Ta komoda długo czekała w kolejce do przemiany. Pewnie dlatego, że od początku była przeznaczona dla mnie, a wiadomo, że dla siebie robi się wszystko na końcu. 🙂

Mimo to, w końcu się doczekałam, i powiem szczerze, jestem mega zadowolona z  efektu!

Komoda “przed”, nie powiem, była piękna, mimo brakujących uchwytów i paru zarysowań na blacie i frontach. Nijak jednak nie pasowała do koncepcji aranżacyjnej mojego salonu. Zapewne wbrew opiniom miłośników antyków, postanowiłam ją przemalować, i to w dodatku na biało! 

Tak, tak… biorę na klatę te wszystkie hejty, że taki mebel, takie piękne fronty zamazałam, i jeszcze w dodatku na biało (podobnie, jak pół ludzkości). Zbrodnia!

Nie przejmuję się szczególnie opiniami innych, póki klient ( a w tym przypadku ja) jest zadowolony. Ludzie gadali i będą gadać. Cieszę się, że przy najmniej mają o czym. 

Zawsze można sięgnąć po pędzel i pomalować “po swojemu”. 🙂

Ale do rzeczy.

Komoda “przed” wyglądała o tak o:

renowacja komody

Komoda ludwikowska przed metamorfozą

Renowacja komody Glamour – prace przygotowawcze

Wykończona była na wysoki połysk, zapewne jakimś chemoutwardzalnym ustrojstwem, którego szlifierką nie dało rady ruszyć, ale niespecjalnie się tym przejmowałam, bo od początku zamysł był taki, że będzie malowana farbą, więc nie nastawiałam się na zdzieranie pierwotnego wykończenia. 

Dla tych, którzy nadal mają wątpliwości, czy można kłaść farbę na lekko zmatowiony mebel na wysoki połysk, bez zdzierania całego wykończenia – odpowiadam – TAK! 

Komodę lekko “przeleciałam” papierem ściernym 120, a następnie położyłam dwie warstwy podkładu na trudne powierzchnie Dekoral. 

farba do malowania komody

Podkład na plamy Dekoral

komoda po dwóch warstwach lakieru

Komoda po 2 warstwach podkładu 

A to wszystko po to, aby a) zwiększyć przyczepność i b) za jakiś czas nie doświadczyć żółtych plam na białym meblu, które lubią “wychodzić”, szczególnie wtedy, gdy mebel pokryty jest niewiadomego pochodzenia specyfikami, lubiącymi wchodzić w reakcje z farbą. Szczerze mówiąc, w tym przypadku było to mało prawdopodobne, bo kładłam farbę bezpośrednio na zmatowiony lakier, który tworzy swego rodzaju barierę, blokującą np. starą bejcę, ale w przypadku białych mebli nigdy nic nie wiadomo, więc lepiej dmuchać na zimne. 

Następnie mebel pokryłam 3 warstwami mineralnej farby kredowej firmy Fleur Paint w kolorze Grey White. Po raz kolejny się na niej nie zawiodłam. 

Koniecznie wypróbujcie te farby – więcej o ich właściwościach tutaj.

W międzyczasie pomalowałam również szuflady. Boki i środek – w kolorze Trendsetter Blue w połączeniu z Black. 

Malowanie Komody Glamour

renowacja szuflad komody
boki szuflad pomalowane

Malowane boki szuflad

Po zewnętrznej stronie, przy pomocy taśmy malarskiej oraz srebrnej farby akrylowej (Stamperia) namalowałam zygzaki.

malowane boki szuflad komody

Wzór malowany przy pomocy taśmy malarskiej

Komoda Glamour wykończenie i dekoracje

Komoda nie wyglądałaby tak elegancko, gdyby nie panele, zamontowane na frontach szuflad. Zostały one przygotowane wg mojego projektu przez firmę Panelove.plTakie panele w szybki i prosty sposób są w stanie odmienić każdy, nawet najnudniejszy mebel. Szczególnie mocno polecane są do zastosowania na meblach z IKEA, a także na lustrachZastosowań może być mnóstwo, więc koniecznie zajrzyjcie na ich stronę. 

panel dekoracyjny przymiarka

Przymiarka panelu dekoracyjnego

Przyklejanie paneli dekoracyjnych

Klejenie paneli

przyklejanie paneli

Klejenie paneli cd.

Ania z Panelove.pl zadbała o to, aby instrukcja montażu paneli była prosta i zrozumiała, a sam montaż bezproblemowy. Kilka kropel kleju i gotowe!

szuflady po renowacji i malowaniu

Panele są w wersji białej, ale można je malować zarówno pędzlem, jak i wałkiem czy farbą w spray`u, na dowolny kolor. Ja swoje panele pomalowałam farbą Fleur w kolorze chalk white, czyli tym samym, co fronty szuflad, tak aby nie odróżniał się odcieniem bieli.

panel w trakcie malowania

Malowanie panela

Następnie dodałam piękne uchwyty-kołatki oraz okrągłe, fazowane lusterka po środku, które nadały komodzie charakteru glamour. 

uchwyty kołatki

Uchwyty-kołatki oraz fazowane lustra

Całość zabezpieczyłam 2 warstwami matowego lakieru Fleur (na blat położyłam 3 warstwy plus 2 warstwy bezbarwnego wosku Vernici).

Środek szuflad wykończyłam przy pomocy tapety w szaro-srebrne geometryczne wzory. 

wyklejanie wnętrza szuflady

Środek szuflad wykończony geometryczną tapetą

Oto efekt końcowy:

komoda ludwik glamour

Komoda Ludwik w wersji glamour

komoda glomur z lustrami

Komoda glamour z lustrami

komoda glamour szuflady

Komoda glamour – szuflady

Komoda glamour – PRZED i PO

Jak Wam się podoba ta przemiana? Może zainspiruję Was do metamorfozy Waszych mebli, a jeśli ktoś nie ma chęci/możliwości, aby to robić samemu, zawsze może zgłosić się do mnie. 🙂

Liczę na Wasze komentarze. Zostawcie choć jedno słowo, tak abym wiedziała, że ktoś w ogóle czytał ten post. 

Karolina

Udostępnij

Więcej postów

Scroll to Top