Ten projekt jest mi szczególnie bliski, bo poświęcony był aranżacji pokoju mojej chrześnicy. Jeśli myślicie, że pokój dziecięcy w stylu marynarskim jest zarezerwowany tylko dla chłopców, to nic bardziej mylnego!
W dobie równouprawnienia dziewczynki również mogą mieć pasje, uważane dotychczas za typowo chłopięce. Co więcej, według mnie, my sami powinniśmy zachęcać dzieci do pogłębiania horyzontów. Nie szufladkować ich zainteresowania i dzielić na typowo damskie i męskie. Wystarczy, że w szkołach te stereotypy nadal są powielane (zerknijcie do szkolnego podręcznika Waszych dzieci. Nie jest tak, że dziewczynki zwykle bawią się lalkami i grają w klasy, a chłopcy puszczają samoloty z papieru i kopią w piłkę?).
Moja chrześnica uwielbia żeglować, należy nawet do szkółki żeglarskiej i marzyła o pokoju w tym właśnie stylu. Bardzo chętnie spełniłam jej marzenie jakim był pokój dziecięcy w stylu marynarskim.
Niestety nie mam zdjęcia pokoju przed metamorfozą, ale nie było w nim zbyt wiele rzeczy. Przyjmijmy więc, że wychodzimy od pustego pomieszczenia.
Pokój ma ok. 10 m2 i ze względu na skośną ścianę nie jest łatwy w aranżacji.
Pokój dziecięcy w stylu marynarskim – poradnik aranżacji
Jest dość mały, więc musiałam skupić się nie tylko na walorach estetycznych, ale również, a nawet przede wszystkim, praktycznych. Sporo miejsca do przechowywania, przy jednoczesnym optycznym powiększeniu pokoju (a przynajmniej nie zmniejszaniu go) to był klucz to sukcesu.
Skosy – zmora wielu z tych, którzy mają dom z poddaszem użytkowym. Pół biedy, gdy ścianka kolankowa jest dość wysoko, tutaj niestety była bardzo nisko…
Z tego względu wszystkie meble w pokoju zostały wykonane przez stolarza, pod wymiar. To jest łóżko, zabudowa z półeczkami nad łóżkiem, szafa 3-drzwiowa oraz biurko.
Duża skośna ściana na całą szerokość pokoju niestety uniemożliwia powieszenie na niej czegokolwiek, ale za to była idealnym miejscem na wyeksponowanie dużego wzoru Róży Wiatrów.
Pokój dziecięcy w stylu marynarskim – dekoracje
Wzór wykonałam przy pomocy szablonu malarskiego, który przyjechał do mnie w ekspresowym tempie z Fabryki Fantazji.
Zrobiono mi go według indywidualnego projektu, w rozmiarze, jaki sobie zażyczyłam. Wyszedł super, bez żadnych zacieków ani poprawek.
Kluczem do sukcesu jest oczywiście gęsta farba i odpowiednia aplikacja (użyłam farby Magnat Ceramic w kolorze białym, z odrobiną czarnego barwnika).
Drugim elementem DIY w tym pokoju jest czerwona kotwica z jutowa liną, wykonana ze styroduru i pomalowana farbą akrylową.
Kotwica ma ok. 100 cm wysokości, więc musiała być łączona z dwóch kawałków styroduru, przy pomocy kleju do styropianu i mocnej taśmy.
Biało – granatowe pasy na ścianie to dzieło szwagierki i szwagra, którzy, dzięki paru moim wskazówkom, pomalowali ścianę perfekcyjnie. To dowód na to, ze każdy z Was może to zrobić, oni robili to pierwszy raz!
Styl marynarski łatwo osiągnąć dzięki odpowiednim dodatkom.
Dodatki do pokoju marynarskiego
Pokój oświetla czaderska lampa wisząca z jutowym sznurem, zakupiona w Leroy Merlin.
Na łóżku oprócz granatowej narzuty znajdziemy poduchy z elementami marynistycznymi (zakupione na Aliexpress).
W oknie zamiast firany i zasłon umieściłam mini roletkę (a właściwie jej imitację w postaci kawałka lnianej tkaniny z elementami granatowymi i przeplecionym czerwonym sznurkiem).
Pomieszczenie nie jest zbyt jasne, więc nie chciałam zasłaniać niczym okna. Taka zazdrostka miała na celu jedynie ozdobić okno i zakamuflować ramę okienną od strony sufitu.
Kropką nad “i” w tym pokoju był idealnie wpisujący się w klimat wełniany dywan z domieszką juty oraz piękny kosz wiklinowy na zabawki, również z elementami jutowego sznura.
Właścicielka pokoju jest bardzo zadowolona, do tego stopnia, że ciężko ją teraz z pokoju wygonić. 🙂
Mam nadzieję, że ta metamorfoza będzie dla niektórych z Was fajną inspiracją do zastosowania w pokojach Waszych pociech.
Dajcie znać, który element tego projektu podoba Wam się najbardziej, a który byście zmieniły?
Buziaki
Karolina